czwartek, 7 maja 2015

My everyday look


 Witajcie kochani!
Często widzicie mnie w dość eleganckich zestawach, do których dobieram buty na wysokich obcasach. Te wszystkie outfity jak najbardziej odzwierciedlają mnie samą. Raczej nie biegam w dresach i adidasach (no chyba, że idę na trening), po prostu źle się czuję w takich zestawieniach. Uwierzcie mi, że nawet do lasu potrafiłam założyć szpilki! I osoby, które mnie znają wiedzą o czym mówię ;)
Szpilki to taki mój znak rozpoznawczy. Zawsze kiedy idę na jakieś wyjście, imprezę, spotkanie wybieram właśnie je. Ja po prostu kocham szpilki!
Ale nie będę Was czarować. Jestem osobą pracującą, nie wożę się autem, a i do przystanku tramwajowego mam kawałek drogi. Moje nogi z pewnością nie wytrzymałyby drogi powrotnej (a nie raz wracałam do domu na boso, no bo czego się nie robi aby pięknie wyglądać w ciągu dnia) ;) Dlatego w zwykłe dni wybieram proste i wygodne zestawienia. A co za tym idzie płaskie buty, jeansy i zwykły T-shirt. To jest to co noszę na co dzień.
I dziś właśnie przygotowałam dla Was taki look. Poszarpane jeansy (nie wiem dlaczego ale uwielbiam dziurasy), szary top i czarna ramoneska. Jako, że nie lubię adidasów wybrałam nadal modne slipony, a do nich niewielką torebkę w tym samym kolorze.
A Wy na co dzień stawiacie na wygodę czy elegancję?

Photos: by HUŚ
















Jeans: KIABI
Top: River Island
Sweater: allegro
Ramones: Flamant Rose
Shoes: Stylowebuty.pl
Bag: H&M
Bracelet: Centro
Sunglasses: River Island

35 komentarzy:

  1. Też się kiedyś woziłam w szpilkach... Całyyy czasss... Powroty na bosaka z imprez opanowałam do perfekcji ;) Teraz cóż... Szpilki tylko an specjalne okazje :) A Tobie zapewnepięknie i w zwykłych tenisówkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe tak! Te powroty na bosaka są najlepsze ;)

      Usuń
  2. Ja wolę takie luźne,wygodne i proste stylizacje ;) Ale i ja mam czasami dni kiedy elegancka rzecz musi się znaleźć w moim outficie ;)

    http://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc ta propozycja jest idealna dla Ciebie ;)

      Usuń
  3. Piękna stylizacja :) buty bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  4. kochana ja na grilla potrafiłam iść w szpilkach przez płot przechodzić, na drzewo się wspinać !:P Ale jeżdżąc na uczelnię (tak jak Ty do pracy masz jednak jakiś tak kawałek) musiałam przerzucić się na płaskie buty- w sumie to już się do nich przyzwyczaiłam:p Tak czy siak, w szpilkach czy w płaskich butach wyglądasz pięknie!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no to widzę, że miałyśmy te same przygody ;) no cóż, czego się nie robi żeby pięknie wyglądać. Nawet w extremalnych warunkach ;) Dziękuję Ci bardzo

      Usuń
  5. o ja też szpilki,ale odkąd nie pracuję,więcej chodzę, więc płaskie buty z przymusu polubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, w końcu i na nas przyszedł czas aby przeprosić płaską podeszwę ;)

      Usuń
  6. Moim zdaniem nie pokazujesz nic nowego na swoim blogu. Wiele dziewczyn ubiera się tak jak Ty, ale co kto lubi, prawda? Pozdrawiam i nie hejtuje! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale chyba nie ma w tym nic złego? Wiadomo, że dla niektórych moje stylizacje są proste, a dla innych mogą być inspiracją. Uwierz, że nie wszyscy na ulicach dobrze wyglądają ;) Ja pokazuję rzeczy, które są ogólnie dostępne i które każdy może złożyć. Ale o to chodzi w moim blogu. Być może dlatego dla Ciebie one są zwyczajne? Również pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Pójdę boso, pójdę boso, pójdę boso..... la la la:) hehehe ajćććć przypomniały mi się właśnie lata dzieciństwa, gdy boso biegaliśmy po kaużach :) to były czasy piękne czasy <3

    Powiem Ci, że ja też zawsze stawiałam an szpilki, ale niedawno sprawiłam sobie air maxy i teraz stawiam na luz i wygodę... chodzę w niech niemalże codziennie, bo tak jak Ty, zawsze biegnę spóźniona na busa do pracy i po pracy do domu, także sprawdzają się w takich sytuacjach idealnie :P hehe
    Świetny luzak i portki super- sama uwielbiam takie pdoarciuchy <3

    Kochana... i dziękuję ślicznie za życzonka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, to były czasy...właśnie też za mną chodziły airmaxy, a w ostatnim czasie pharrelki ale jakoś tak nie mogę się przekonać do sportowych butów chociaż na kimś mi się bardzo podobają. Jeszcze te piękne kolorki.

      Usuń
    2. A ja dzisiaj mierzyłam bardzo podobne buty do Twoich, ale czarne, super są, a czarnych płaskich jeszcze nie mam... a okazało się, że firma wysłała im w jednym opakowaniu dwa inne rozmiary :P hehe najpierw zmierzyłam prawy- rozmiar w porządku- już się ucieszyłam, ale dobrze, że coś mnie podkusiło zmierzyć jeszcze lewego, patrzę- za małe, a to rozmiar 37 :O pytam laski, a ona sama zdezo, że taka sytuacja i tłumaczy, że albo ktoś kupił dwa inne buty, albo z firmy już tak im wysłały, a one tego nie zauważyły :P hehe także jutro zamawiam je online :) :) i będę hassać sobie w końcu :) hehe

      Usuń
  8. Super zestaw, boska kurteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W szpilkach nigdzie bym chyba nie uszła! Wolę platformy, trampki i glany :))

    http://oczyoutsidera.blogspot.se

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam do ,, Wiosenny konkurs na post promujący !
    Można naprawdę dużo , dużo zyskać Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Też lubie śmigać w szpilkach :)
    Ale powiem Ci że w takim sportowym zestawieniu też wyglądasz ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyglądasz, buciki wpadły mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. fajna stylizacja :)
    mogłabym prosić o kliknięcie w ost poście?
    http://czillen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. super casualowy zestaw, no i slipony, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Stawiam głównie na wygodę, wyglądasz świetnie, a kurtka jest rewelacyjna. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. rewelacyjna stylizacja! pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. jesteś piękną kobietą ze wspaniałą figurą :)

    OdpowiedzUsuń