Spring maxi skirt

Długa spódnica kojarzy nam się z latem, wakacjami, słońcem...O tej porze roku, kiedy za oknem jeszcze daleko do wysokich temperatur można by rzec, że spódnica maxi nie przystoi. Ja postanowiłam przełamać ten stereotyp. W sieciówkach mamy naprawdę duży wybór spódnic sięgających do ziemi. Niestety nie często w sezonie zimowym możemy je spotkać na naszych ulicach. A szkoda, bo takie zestawienia mogą naprawdę ciekawie wyglądać.
Kiedy na dworze zimno wystarczy założyć grube rajstopy i ciepły sweter. Świetnie wyglądają do tego ciężkie buty, które sprawią, że będziemy wyglądać jak byśmy zeszły prosto z wybiegu :)
Ja postawiłam na soczystą zieleń w połączeniu z kozakami z luźną cholewką. Żywy, rudy kolor butów dodatkowo ożywia całość. W dzień kiedy robiłam zdjęcia było naprawdę wiosennie więc mogłam pozwolić sobie na lekko odkryty brzuch i jedynie ramoneskę jako okrycie. Jeśli jednak pogoda byłaby iście zimowa proponuję długi płaszcz i gruby, wełniany sweter. Gwarantuję piorunujący efekt :)
Jestem bardzo ciekawa co sądzicie o mojej propozycji?

Skirt: New Look

Boots: Ryłko

Crop Top: Stradivarius

Ramones: Flamant Rose

Bag: sh

Bracelet: Reserved