piątek, 30 stycznia 2015
What's in My Bag?
Torebka to nierozłączny przyjaciel każdej kobiety. Nosimy w niej podobno wszystko! Od najmniej przewidzianych rzeczy do najważniejszych przedmiotów, bez których nie ruszamy się z domu. Moja torebka jest raczej z tej grupy "najważniejsze i bez przepychu" :) Staram się nosić w niej mało rzeczy abym nie musiała przez godzinę szukać tego akurat potrzebnego przedmiotu. Efekt?
I tak w niej nic nie mogę znaleźć! Zdarza mi się stanąć na środku chodnika i wysypać całą zawartość torebki po to żeby w końcu dogrzebać się do telefonu.
Któraś z Was też ma takie przygody?
A więc przedstawię Wam moją zawartość. Zawartość oczywiście się zmienia i jest ona uzależniona od tego gdzie wychodzę, jaka jest pogoda czy pora roku, czy też od tego czy wychodzę sama czy z mężem.
Nie wiem czy tylko mój potrafi włożyć do mojej torebki pół swojego majątku (portfel, klucze, zapalniczkę, okulary...), a później się na mnie denerwuje, że nie mogę znaleźć jego maleńkiej zapalniczki?
Moja aktualna torebka. Kupiłam ją jakiś czas temu w River Island i do tej pory się z nią nie rozstaję. Jest wygodna, pojemna i bardzo mi się podoba :)
Portfel Pierre Cardin- a w nim dokumenty, karty i kasa :) Prezent od męża. Niestety jego czas dobiega końca :(
Okulary korekcyjne- potrzebuję ich kiedy prowadzę auto i kiedy mam zmęczone oczy.
Telefon- bez niego nie ruszam się z domu! Jest to moje narzędzie do kontaktu ale i do bycia z Wami na bieżąco. Kiedy nie mam przy sobie laptopa, mam przy sobie telefon :)
Szczotka i lusterko- lusterko przywiozła mi koleżanka z Egiptu. Było to chyba z 5 lat temu, a nadal ze mną jest :) Szczotka do wiadomych spraw.
Błyszczyk, szminka- zawsze mam przy sobie transparentny błyszczyk i szminkę w kolorze, który użyłam przed wyjściem. Dziś była to szminka w odcieniu pomarańczy zakupiona w Biedronce :)
Puder i korektor- do poprawy makijażu w ciągu dnia.
Wsuwki do włosów- nigdy nie wiem czy się nie przydadzą. Tak na wszelki wypadek :)
Krem do rąk, pilniczek, pomadka ochronna- często mam suche dłonie i usta, a w tedy tadam... mogę sobie pomóc :) Pilniczek to podstawa w mojej torebce!
Klucze- a raczej ich pliczek. Klucze do mieszkania i do salonu,w którym pracuję.
A Wy co macie w swoich torebkach?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakbym słyszała siebie hehehehe u mnie też wszystko jest potrzebne, a ciężko cokolwiek znaleźć :P pamiętam jak mój K. szukał tam mojego telefonu, po czasie długiego szukania zirytowany dał sobie spokój :P hahaha
OdpowiedzUsuńten czerwony błyszczyk jest piękny :) krem do rąk też zawsze noszę, mam jakąś manię smarowania dłoni :P
Udanego weekendu :)
Daria
Ach Ci nasi faceci. A dziwią się, że my nie potrafimy nic znaleźć ;)
Usuńtorebka bardzo ładna, ps w porównaniu do mnie to i tak mało nosisz ;P :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. No ja mało gadżetów noszę ale i tak nic nie znajduję ;)
Usuńuwielbiam tego typu posty :)
OdpowiedzUsuńPostaram się by było ich więcej :)
Usuń