Mohito skirt

Witajcie kochani!
Ostatnio ciężko jest mi zorganizować czas na to aby zrobić zdjęcia. Pogoda, praca i coraz wcześniejsza pora nocna krzyżuje wszystkie plany. Mam nadzieję, że mimo to moje zdjęcia z nowymi stylizacjami będą się pojawiać i będą coraz częściej. Takie mam plany odnośnie bloga i liczę, że się mi je uda zrealizować. Dobra koniec zwierzeń! ;)
W tą niedzielę miałam przyjemność uczestniczyć w chrzcie małego Szymusia. Mało tego, zostałam matką chrzestną, tak więc moja obecność w tym dniu była dość ważna. Szymuś jest wspaniałym dzidziusiem, którego kocham nad życie! Jestem dumna, że mam takiego chrześniaka! No cóż, głowę mam zadartą do góry ;)
Zdjęć nie planowałam. Ale moja kochana Ilonka zrobiła mi tak piękną fryzurkę, że aż żal mi było Wam się w niej nie pokazać. Moje włosy są z natury proste jak druty i w takich lokach czułam się świetnie. Dziękuję Ilonka :)
Tak więc w ostatniej chwili, gdy już słońce zachodziło wyciągnęłam brata zza stołu i szybciutko zorganizowaliśmy małą sesję wśród zieleni. Musicie wybaczyć mi jakość zdjęć i plener. Brat naprawdę spisał się w 100%, a zdjęcia mimo wszystko bardzo mi się podobają.
No ale pora na opis mojej stylizacji. W ten dzień postawiłam na połączenie elegancji z lat 60 z modnym w tym sezonie dopasowanym crop topem. Jak tylko zobaczyłam tą spódnicę wiedziałam, że będzie moja. I jest! Ale uwierzcie mi, nie było to takie proste aby ją zdobyć. Poruszyłam pół Polski. Spódnica jest w geometryczny wzór, który przepięknie opływa ciało przy najmniejszym ruchu. Jest z limitowanej edycji dlatego tak ciężko było ją zdobyć. Do tak mocnego wzoru na spódnicy postanowiłam dodać klasyczną górę ale z lekkim pazurkiem w postaci odkrytego brzucha. Crop top świetnie wkomponował się w podwyższony stan spódnicy. A żeby przełamać elegancki styl postawiłam na czarną ramoneskę i mocną złotą biżuterię. Dopełnieniem tego looku jest morska torebka na łańcuszku z pikowaniem na klapie i moje najukochańsze szpilki w neonowym kolorze. Tak wiem, pokazuję Wam je już po raz trzeci. Ale musicie mi to wybaczyć. Uwielbiam je i zapewne jeszcze się pojawią. Tym bardziej, że to ostatnie podrygi pogody pozwalającej na chodzenie w szpilkach.
Zapraszam do oglądania :)

 

 

Skirt: Mohito (limited edition)

Crop top: H&M

Ramones: Flamant Rose

Shoes: Secret Outlet

Bag: allegro

Jewelry: Diva